Lucky jest niepełnosprawny – na skutek wady genetycznej nie wykształciły mu się podudzia. Mama chłopca zmarła po cesarskim cięciu. Owdowiały tata w podeszłym wieku nie był w stanie właściwie zająć się maluchem, zwłaszcza że na wychowaniu ma jeszcze ośmioro rodzeństwa Lucky’ego. Maluch jednak nie poddaje się i, mimo braku stawu biodrowego, opracował własną technikę raczkowania.
To dzięki Wam dla blisko 250 dzieciaków tworzymy w Kasisi bezpieczną przestrzeń. Dlatego w duchu tej właśnie szczerości, której uczy Kasisi, chcemy Was dziś prosić o pomoc!
Do zamknięcia budżetu w tym miesiącu brakuje nam jeszcze ponad 10 tysięcy złotych. Pomóżcie nam dziś zasypać dziurę w budżecie! Dołączcie do zbiórki na ten cel – razem z nami, budujcie to bezpieczne miejsce, jakich na świecie coraz mniej!